niedziela, 28 marca 2010

Świeta tuż tuż....

Ponieważ juz niedługo będą święta postanowiłam zrobić coś nietypowego ja dla mnie (bo ja z natury leniwiec jestem tzn pomysłów mam masę gorzej z wykonaniem- bo jak mi cos nie wychodzi to tracę zapał i chęci)"stworzyła"takie oto cuda. To moje pierwsze w zyciu "karczochowe" jajka i mam nadzieję ze nie ostatnie. Daleko mi do ideału ale i tak jestem zadowolna z efektu. czas wykonania jednego jajka 1h


3 komentarze: