czwartek, 6 maja 2010

Kayla/Lea

Wczoraj dotarła do mnie prześliczna płaskostopa Kayla/Lea. Kupiłam ją od forumowej koleżanki. Olu dziękuje serdecznie że o mnie pamietasz :) Lalka ma bardzo miękie i geste włosy które mogłabym cały czas głaskać. Poza tym jest śliczna i brak mi słów aby opisać jak bardzo mi sie podoba. Gdybym miała ze 20 lat mniej to pewnie bym piszczała z uciechy (chociaż niewiele mi brakuje aby to i teraz zrobić hehehe) Zdjęcie robione na szybko bo nie mogłam sie powstrzymać aby jej wam nie pokazać. Porządniejsze zdjecia niedługo ..........



4 komentarze:

  1. Ja bym piszczała i skakała- tym bardziej że to Kayla/ Lea. Uwielbiam te lalki, są takie śliczne. Gratuluję, ale nie zazdroszczę bo wiem, że trafiła najlepiej jak mogła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam mold Kayla/Lea. Jest taka inna, słodka i te włosy....są boskie, a do tego jeszcze nie spotkałam się ze zmechaconymi, co jest rzadkością u blondynek.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też mam podobną, ale moja ma wyciętą grzywkę :( też nie wiem co to za jedna, choć wydaje mi się że to Kayla FF

    OdpowiedzUsuń
  4. tak sie nią zachwyciłam ze postanowiłam wyrzucic co nie co z walizki zabrac ja równieź w podróż (pewnie gdyby była u mnie wczesniej to nie zastanawialabym sie kogo zabrać - a tak jedzie Lea i Kayla)

    OdpowiedzUsuń